Dzisiaj jest 29 mar 2024, 3:01


Koło "karp hodowlany" nr 64 ?

Tutaj zadajemy pytania do zarządu
  • Autor
  • Wiadomość
Offline

Prezes

  • Posty: 93
  • Rejestracja: 04 lut 2013, 14:21

Re: Koło "karp hodowlany" nr 64 ?

Post25 lis 2014, 13:41

Odpowiedź dla darek 50
Żeby kogoś publicznie obrażać to trzeba przedstawić jakieś konkretne dowody.
Po drugie, co to znaczy nasi prezesi bo nie bardzo wiem do czego to porządkować, chyba że kolega nie zna strktur organizacji pzw a więc proszę się określić.
Po trzecie, proszę przedstawić co tak naprawdę się dzieje, bo może oczymś nie wiem.
Offline

Prezes

  • Posty: 93
  • Rejestracja: 04 lut 2013, 14:21

Re: Koło "karp hodowlany" nr 64 ?

Post25 lis 2014, 13:53

Odpowiedź dla Leszka
żeczywiście zarybiono zbiornik w Czechowicach Leszczem, karasiem, płocią, co do przesłyszenia się nie wiem nie było mnie tam ale nie omieszkam zainteresować się tematem.
To czy coś ci się należy to napewno ustali najbliższe zebranie sprawozdawcze, od lat startujesz i nie umiesz sobie zapewnić odpowiednich dokumentów i itp. to proszę mieć pretensje do siebie, ustalone było że macie mieć opłacone, stało się inaczej i powyżej odpowiedziałem co robimy dalej.
Dalsze komentowanie nie ma sensu, bo zamiast rozmawiać i dojść do konsensusu to wolisz w ten sposób.
pozdrawiam.
Offline

ximus

  • Posty: 15
  • Rejestracja: 16 kwie 2013, 21:28

Re: Koło "karp hodowlany" nr 64 ?

Post25 lis 2014, 15:28

Dziękuję za odpowiedź, proszę jeszcze o konkretne informację co do zarybienia drapieżnikiem
Offline

leszekc

  • Posty: 14
  • Rejestracja: 04 mar 2013, 21:07

Re: Koło "karp hodowlany" nr 64 ?

Post25 lis 2014, 23:50

Dziękuję za odpowiedź.
Niczego nie oczekuję, o nic nie proszę, nikogo personalnie nie oskarżam a i do gazet nie pobiegnę :)
Opisałem tylko zaistniałe fakty.
Nieprawdą jest że startuję od lat. Jak napisałem to miały być moje pierwsze zawody poza kołem.
Jesli chodzi o przepływ informacji to był taki że kilka dni
przed zawodami mielismy informację że wszystko jest załatwione i jedziemy we dwójkę...
Na miejscu okazało się inaczej. Wszystko w temacie.
Nie mam ochoty drążyć tego dalej.
Od wrzesnia już mi przeszło a to wtedy miałem prawo (i chęci) się tu wykrzyczeć.
Skoro wtedy szumu nie robiłem to i teraz nie będę się w tym grzebał.

Natomiast zupełnie nie rozumie stwierdzenia że nie mam chęci dyskutować i załatwiam to w "taki sposób"...
Naprawdę proszę wskazać osobę która włożyła tyle chęci w ożywienie tego forum i zachęcała do wymiany poglądów...
Chyba po to koło zakłada forum dyskusyjne aby dyskutować? To bardzo mądry wynalazek.
Może nie każdy znajduje czas na zebrania, ale znaleźć chwilę aby cos skrobnąć wieczorem to już mniejszy problem.
Jaki jest/był tego efekt?
Zerowy. No może odrobina drwiny w uwadze że ja i "moi koledzy po fachu" nie chcemy zbierać
porozrzucanych po zasiadkach pudełek po madach :)
Mimo tych wszystkich wypocin nie udało mi się zachęcić zarządu do przedstawienia obszerniej,
choćby nieformalnie zarysu jak ma wyglądać w przyszłosci gospodarka zarybieniowa zbiornikami.
Jakis plan, program, cele na przyszłosć. Cokolwiek. Ja rozumię że są zebrania ale jesli nie każdy
ma z jakichs względów możliwosć przybycia to nie znaczy że go to nie interesuje.

Co do samych zarybień to marnie to wygląda.
Chyba że cytując słowa prezesa z początku tego wątku:

"Niestety nie, w dalszym ciągu "lin" będzie zarybiany sandaczem, natomiast zbiorniki w mikulczycach szczupakiem, okoniem, czechowice-sandaczem.
Jeżeli chodzi o mikulczyce będe nalegał aby co roku wpuszczono dużo więcej drapieżnika niż w latach ubiegłych, ale również należałoby się zastanowić nad ochroną tej ryby."


-jest inaczej niż widać w zakładce zarybienia na stronie głównej, a tylko przebieg informacji :)
w zarządzie jest równie mizerny jak u spiningistów i zapomniano dopisać, zamiescić info,
wkleić fotek wpuszczanych szczupaków :)
Publikowane statystyki zarybieniowe raczej nie pozostawiają nawet hipotetycznej szansy na cień nadziei na zmiany :)
Choć jakas jutrzenka nadziei ostatnio, jak widać wyżej, pojawiła się nad horyzontem :)

Czy nie można napisać że np. w przyszłym roku mamy zamiar wpuscić tyle a tyle, takiej ryby, w takich proporcjach,
i chętnie przeczytamy wasze sugestie? Albo np. chcielibysmy wprowadzić całkowity zakaz nęcenia w okresie letnim
aby nie potęgować zarastania, zamulania zbiorników w mikulczycach?
Jakie jest zdanie członków koła, czekamy na wasze opinie? Itd. itp.
To takie trudne założyć temat, przedstawić problem i dać możliwosć obszernego wypowiedzenia się wszystkim?
Jesli ludzie poczują że ktos się liczy z ich zdaniem to może będą bardziej identyfikować się z kołem i jego sprawami.

Aby zwięszyć ruch, zainteresowanie forum można by np. dokładać do zezwolenia przy robieniu opłat jakąs informację,
karteczkę, czy gówniany kalendarzyk z adresem www koła i zachętą to korzystania, wyrażania opinii itd.
Podejrzewam że większosć nie ma pojęcia że taka strona istnieje.
Tylko że trzeba tego chcieć no i nie bać się że takich nawiedzonych jak ja może pojawić się więcej :)
Jesli koło liczy 1500 osób to choćby nędzne 1-2% zainteresowało się jego sprawami na forum -to byłoby już ze 30 chłopa
którzy mają cos do powiedzenia, zaproponowania itp.

Dobra kończę bo za bardzo się rozkręcam w tych wizjach naprawy swiata a miałem sobie dać spokój...
No ale to podobno ja nie chcę rozmawiać :).

Na koniec ja również pozwolę sobie na odrobinę ironii...
Chętnie uscisnąłbym tą prezesowską, wyciągniętą do spiningistów dłoń na jakichs zawodach spiningowych w kole,
bo jak dotąd nie miałem okazji tam spotkać...
Jak również przeczytałbym informację o ich przebiegu.
Chociaż tyle że się odbyły i kto wygrał.
Niegodnismy, oj niegodni... :)
Fotorelacji jak z pozostałych, bardziej elitarnych zawodów nawet nie próbuję oczekiwać.
Z wędkarskim pozdrowieniem połamania kija, Leszek
Offline

Prezes

  • Posty: 93
  • Rejestracja: 04 lut 2013, 14:21

Re: Koło "karp hodowlany" nr 64 ?

Post26 lis 2014, 13:39

Witam Leszek
Sory pomiliłem twoją osobę z kim innym - sory, tak dla twojej informacji ja bardzo jestem zadowolony że ktoś opisuje problemy, zawsze wyciągałem z tego wnioski, oczywiście kiedy sensownie ktoś zgłasza problem i podaje rozwiązanie.
A więc coś ci powiem, od dwóch lat chodzi mi po głowie taki temat jak zbiornik dla spiningistów, w każdym bądź razie jak zwał tak zwał bo nie oto chodzi, mamy dwa zbiorniki w Mikulczycach i jak by tak jeden zarybiać tylko drapieżnikiem, jakim - oczywiście kwestia ustalenia, tylko ja sam nie bardzo mogę narzucić takie rozwiązanie bo by mnie samego chyba utopili w tym zbiorniku, ale oczym mówiłem i pisałem wcześniej klub, większa liczba zainteresowanych w tym temacie może znacznie więcej i do rozmów - spotkań zachęcałem, to jest oczywiście tylko przykład bo rozwiązań może oczywiście być więcej.
Niechciałbym już wracać do owego startowego, ale jest to rozwiązane od przyszłego roku w ten sposób że kapitan sportowy sam osobiście będzie dokonywał wpłat w okręgu.
Offline

leszekc

  • Posty: 14
  • Rejestracja: 04 mar 2013, 21:07

Re: Koło "karp hodowlany" nr 64 ?

Post26 lis 2014, 15:36

Osobiście mam nieco inną propozycję.
Nie wiem czy do zrealizowania z punktu widzenia prawnego. Ale myślę że wartą rozważenia.
Pstrąg w Czechowicach. Woda czyściutka. Praktycznie nie kwitnąca. Dobrze natleniona i głęboka.
Myślę że nie byłoby problemu aby się tam utrzymał nawet w czasie upałów.
Podobnie jak na Dramie połów możliwy tylko na przynęty sztuczne.
Czy możliwe jest takie zarybienie np. tęczakami tej wody od strony prawnej -nie wiem.
Nie jest to ryba rodzima. Z drugiej strony Czechowice to nie rzeka, tylko zbiornik zamknięty bez odpływu.
Amur to też gatunek obcy a występuje więc skądś się tam wziął.
Myślę że temat godny zainteresowania, choć obawiam się że może być trudny do przeskoczenia.
Jeżeli chodzi o Mikulczyce to myślę że nie trzeba tak drastycznie :)
Wystarczy wpuszczać wszystkiego po trochu i każdy będzie zadowolony, a najbardziej ryby które zamiast być wypierane
w typowo w tym momencie karpiowym łowisku, słabnąć i karłowacieć w efekcie
-dzięki stałym dopływie świeżych genów będą w dobrej kondycji.
Jeśli jeszcze przegoni je po stawie drapieżnik to o dobrą kondycję martwić się nie będą miały powodu :)

Tutaj jeszcze pytanie poza konkursem. Czy odnotowane są przypadki złowienia sandacza na Czechowicach?
Czy ta ryba tam się przyjęła? Pytam bez złośliwości.
Sam obszedłem w ciągu ostatnich trzech lat zbiornik dookoła kilkadziesiąt razy próbując je znaleźć
i ze wstydem przyznaje że zero efektu w temacie. Ale to na spining, a jak wiadomo to nie jest prosta sprawa
skusić do brania w tak czystej wodzie tą rybę.
Napotkani wędkarze patrzą raczej dziwnie słysząc że ja tam na sandacza... :)
Ale ja już tak mam. Lubię chodzić po górach i pod górkę.
Stąd pytanie. Ten sandacz tam jest? Ktoś go łowi choćby na żywca bo pewnie na ośrodku takie wieści się
rozchodzą szybciej. Widziałem tam już ogromne amury, wielkie klenie, małe bolenie,
nawet żółwia ale sandacza za cholerę...

Aha. No i jeszcze jeden pomysł i pytanie.
Jaki jest status "Czarnego"? To urocze miejsce należy do łowiska 715 czy to osobny, opuszczony, dziki twór?
Że nie jest zarybiane to wiadomo ale jakimś cudem sobie trwa i ma się całkiem nieźle bez opieki.
Szczupak tam daje radę przetrwać bez wspomagania, wiosną widać piękne liny jest okoń itd.
Czy nie dało by się objąć tego zbiornika jakąś opieką?
Miejsce wg. mnie dużo lepsze od Mikulczyc do stworzenia właśnie takiego bardziej sportowo-spiningowego zbiornika.
Brak dojazdu to problem dla taszczących kilogramy gratów gruntowców a dla spiningisty w sam raz na spacer z kijkiem...
Offline

Prezes

  • Posty: 93
  • Rejestracja: 04 lut 2013, 14:21

Re: Koło "karp hodowlany" nr 64 ?

Post27 lis 2014, 14:37

Witam, zacznę może od końca bo naprawdę podoba m się pomysł, czrny naneży do tego samego łowiska co Czechowice czyli 715, krótko mówiąc na pewno przedstawię ten pomysł i już mogę zapowiedzieć że pódziemy w tym kierunku bo naprawdę może wyjść fajna sprawa.
Co do sandacza na zbiorniku w Czechowicach, to jest łapany ale sporadycznie i wiem to od osób które złapały, sam w tamtym roku wyjąłem dwa, przez okres trzech lat było go wpuszczone bardzo dużo ale po wynikach które przedstawia okręg co roku to wygląda to niezadawalająco, pomyślimy co dalej, jest sum i to duży, sam widziałem jak moi koledzy wyciągneli, i jest to też problem bo jednak niszczy tego drapieżnika.
Co do pstrąga, nie chcę się wypowiadać na forum.
Co do Mikulczyc również pomyślimy, były zawirowania odnośnie łowisk w sensie prac w koło terenu i do tego doszła zmiana w ciągu roku vice prezesa, a nowy też musiał mieć chwilę żeby połapać temat.
W każdym bądź razie jak napewno da się zauważyć w przyszłym sezonie, rozmowa napewno doprowadzi nas do jakiś ustaleń w przyszłości, jeżeli są ludzie którzy chcą i widzą co można zmienić na lepsze, zawsze chętnie wysłucham, a tu jak widać w krótkim czasie dało się dojść do jakiegoś konsensusu.
pozdrawiam.
Offline

leszekc

  • Posty: 14
  • Rejestracja: 04 mar 2013, 21:07

Re: Koło "karp hodowlany" nr 64 ?

Post27 lis 2014, 23:37

Byłoby pięknie. Takie bardziej sportowe spławikowo-spiningowe łowisko.
Trochę szczupaczka, okonia, lina, płoci, karasia itd. czyli tego co się wyciera i rozmnoży. Zero karpika.
Ustalić na dzień dobry limit drapieżnika na np. 1szt. szczupaka dziennie
i widełki np. max 80cm, okoń od 20cm i np. z 6szt.
Wystarać się o kilka mamusiek takich powyżej widełek coby miało co się wycierać i od strony ideologicznej :)
byłoby idealnie :)
Do tego jakby czasem jakas kontrola potrzepała trochę miałoby to szanse na przetrwanie,
skoro i tak jakos trwa pozostawione same sobie.
No i skoro to jest częsć łowiska 715 to tak czy siak powinny stać jakies tablice a tam NIE MA NIC.
Zero jakiejkolwiek informacji. Stąd też i moje pytanie jaki jest własciwie status tego zbiornika.
Piękne, ciche miejsce którym dałoby się pochwalić a i jakies zawody czasem zorganizować.
Choćby towarzyskie o kiste piwa :)
No i prawdziwków można nazbierać jak nie biorą...

A tutaj taka ciekawostka. Podobno kiedys węgorz tam miał się swietnie, na tyle swietnie że w gazecie napisali :)

http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/1868
Offline

ximus

  • Posty: 15
  • Rejestracja: 16 kwie 2013, 21:28

Re: Koło "karp hodowlany" nr 64 ?

Post28 lis 2014, 9:47

Bardzo fajny pomysł, cieszy informacja że jest jakaś nadzieja w naszym kole dla spinningistów.
Z mojej strony chciałbym jeszcze tylko poruszyć kwestie brodzenia, a niestety nie będzie mnie na zebraniu.
Stawy Mikulczyńskie są bardzo mocno zarośnięte, wiem że pozbywanie się roślinności nie jest łatwe i tanie. Nie będę tu pisać o zakaz nęcenia w okresie letnim, wpuszczaniu zbyt dużej ilości karpia itp. bo to i tak raczej nie przejdzie.

Aczkolwiek nie rozumiem zakazu który podobno ma od przyszłego roku zaistnieć jeśli chodzi o zakaz brodzenia.
Na 732, spinningista bez spodniobutów nie połowi (jedyny kawałek gdzie można coś popróbować to miejsce od plaży, ale tam żeby akurat było wolne to jak trafić w totka, miejsce okupowane 24 h + w okresie letnim plażowicze...). Reszta łowiska jest niedostępna.
Na 733 sytuacja nie wygląda dużo lepiej.

Dlatego prośba aby z rozsądkiem przedyskutować sprawę brodzenia, mając na względzie spinningistów.

Pozdrawiam
Offline

darek50

  • Posty: 5
  • Rejestracja: 18 kwie 2013, 7:52

Re: Koło "karp hodowlany" nr 64 ?

Post17 gru 2014, 14:17

Witam, można dowiedzieć się co ustalono na zebraniu?
PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania do zarządu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron